Przedstawiona analiza opisuje doświadczenia innych krajów, wskazując kierunki, w których może się rozwijać transport kolejowy, jakie rozwiązania stosowane w innych państwach w Europie są efektywne, a jakie nie zawsze się sprawdzają. - Transport intermodalny łączy w zasadzie wszystkie możliwe gałęzie transportowo-komunikacyjne i jest z pewnością dużą szansą również na rozwój kolei. Szansa, aby tak się stało jest bardzo duża ponieważ intermodal łączy, a nie dzieli. Dlatego mówimy o współdziałaniu, a nie o rywalizacji wielu rodzajów transportu – zaznacza Ignacy Góra, Prezes UTK.
Przy opracowaniu analizy wzięto pod uwagę wzrost udziału transportu drogowego w przewozach ładunków oraz działania proponowane w dokumencie „Strategia na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju do roku 2020 (z perspektywą do 2030 r.)” dotyczące zwiększenia udziału transportu kolejowego w przewozie towarów. Przedstawione propozycje działań mogą skutkować lepszą koegzystencją transportu drogowego i kolejowego.
Aby zrównoważyć rynki transportowe w Polsce zaproponowano międzysektorowe działania, takie jak:
- poprawę i dostosowanie infrastruktury kolejowej do przejęcia towarów przez kolej;
- wprowadzenie zachęt do wykorzystania kontenerów w gospodarce;
- uruchomienie transportu naczep samochodowych na odległość powyżej 300 km na wybranych trasach krajowych;
- uruchomienie transportu całych zestawów samochodowych (ciągnik + naczepa) w tranzycie;
- wprowadzenie rozwiązań wyrównujących szanse transportu drogowego i kolejowego.
Transport kolejowy i drogowy powinny się wzajemnie uzupełniać. Podstawowym założeniem tej tezy jest przyjęcie, że pociągi wożą towary na długich dystansach, a ciężarówki przede wszystkim świadczą usługi typu „ostatnia mila”. By uzyskać ten efekt konieczna jest poprawa i dostosowanie infrastruktury kolejowej do przewozu większej ilości ładunków. Potrzebne są działania, takie jak zwiększenie przepustowości i prędkości linii kolejowych, likwidacja wąskich gardeł, obsługa pociągów o długości 750 m czy separacja ruchu pasażerskiego i towarowego.
Motorem wzrostu może być również powszechna konteneryzacja. UTK proponuje również rozwiązania niestosowane do tej pory w naszym kraju, takie jak transport naczep w obrocie krajowym na dystansie powyżej 300 km, a także przewóz całych zestawów drogowych (nazywanych potocznie „tirami”) w tranzycie – z państw bałtyckich do Czech i Niemiec oraz ze wschodu (przez granicę z Białorusią) do Niemiec.
Biała Księga opublikowana przez Komisję Europejską w 2011 r. zakłada, że do 2030 r. 30 % drogowego transportu towarów na odległościach większych niż 300 km należy przenieść na inne środki transportu, np. kolej. Cel ten wyrażony został jasno i precyzyjnie. Jego wdrożenie na trudnym i wymagającym rynku nie jest rzeczą łatwą.
Publikację mozna ściągnąć z tej strony.